czwartek, 11 grudnia 2014

Zapach Świąt Bożego Narodzenia ...

Z 6 lat i 2 miesiące
A i J prawie :) 2 latka :)

Czy czujecie zapach Świat ... ?
Czy we wspomnieniach z waszego dzieciństwa czujecie ten zapach, który daje wam poczucie zbliżającego się Bożego Narodzenia?
Ciekawa jestem jakie zapachowe wspomnienia będą miały nasze dzieci ... ?
Co zostanie w ich pamięci z czasu oczekiwania na święta, jakie tradycje będą chciały przekazać swoim dzieciom?
Kocham zapach przypraw podgrzewanych z miodem i smalcem ...
Ten zapach wypełnia cały nasz dom i okolicę ... przenika nasze ubrania i włosy, nas na wskroś ...
Ach, ogarnęła mnie nostalgia ...

Wracając do rzeczywistości :) Po południu kupiliśmy wszystkie potrzebne składniki do jutrzejszych wypieków. Z z wypiekami na twarzy i listą zakupów szukała ze mną na sklepowych półkach potrzebnych produktów :)

Podczas porannych inhalacji towarzyszyła nam dziś Z :)
Postanowiła, sama bez zachęcania, zupełnie spontanicznie "poczytać" (przeglądając książkę opowiadać jej treść) sobie i chłopcom :) Skorzystałam z tej okazji i inhalowałam J przez dobre 15 min ;)
Z jest aniołem!
 
 
Zabawy dzisiejszego poranka były wstępem do jutrzejszego pieczenia pierniczków :)
Zainspirowana zabawami z sieci:
Playing with Snow Play Dough
 Christmas Playdough Tray (Photo from Vibrant Wanderings)

Przygotowałam:
- ciastolinę w 3 świątecznych kolorach: białym, czerwonym i zielonym. Do czerwonej dodałam dodatkowo czerwony brokat :)
- foremki do wycinania pierniczków
- koraliki, gwiazdki, oczka do zabaw kreatywnych
- wałki

Zabawa była wspaniała, nabywanie nowych umiejętności przynosi dużo radości, ćwiczenia mięśni dłoni, chwytu pensetowego, wyobraźni przestrzennej, koncentracji oraz współpracy :)


 




 Po zabawach ciastoliną przyszedł czas na książkę, dziś chłopcy dostali:
 

 

Z w tym czasie bawiła się i uczyła z:
 

 

Podczas zabaw słuchaliśmy kolęd.

 Wieczorem Z wysłuchała audiobooka "Zima Muminków", to jedno z dzisiejszych zadań z kalendarza adwentowego :) 
Uwielbiamy wszyscy zimowe przygody Muminków, szczególnie historię wiewiórki z pięknym ogonem. Mamy wtedy okazję porozmawiać o przemijaniu i o ... obiegu materii w przyrodzie :)
W tamtym roku Z nauczyła się na pamięć całego audiobooka :)

  

Na dobranoc była bajka do oglądania "Zima w dolinie Muminków". Bajkę Z obejrzała po raz pierwszy, od 2 lat do dziś wszystkie sceny z bajki były tylko w jej wyobraźni.



 Od 6.12 mamy w domu prawdziwą świnkę Peppę i jej przyjaciół :) Mikołaj przechowywał ją gdzieś w czeluściach swojego strychu przez kilka lat (dokładnie to ok 2) aby na nowo mogła wywołać radość i uśmiech na dziecięcych twarzach :)

Polecam figurki i akcesoria z tej serii, są rewelacyjnym pretekstem do odgrywania scenek z bajek i wymyślania całkiem nowej fabuły. My bawimy się nimi codziennie i widzimy jak fantastycznie rozwijają kreatywność nie tylko u dzieci ... :)
Ciekawe, czy jutro Peppa też będzie piekła pierniczki?
Na allegro można upolować duże zestawy w nie najgorszych cenach ;)

Tak minęło nam dzisiejsze przedpołudnie, a później był spacer z tatą.


P.S.
Nasze ubiegłoroczne pierniczki





 Musieliśmy ukrywać je przed małymi łakomczuszkami ;)





Brak komentarzy: