wtorek, 6 października 2015

Jak niezaspokojenie emocjonalne w dzieciństwie wpływa na psychikę dorosłego człowieka?


Posyłanie dziecka do instytucji żłobka, przedszkola lub pozostawianie z nianią poniżej wieku w którym jest gotowe na dłuższe rozstanie z rodzicami powinno mieć swoje konsekwencje w postaci opłacania przez rodziców terapii psychologicznej i leczenia dziecka w wieku dorosłym.

 Osoby niedojrzałe emocjonalnie wciąż tkwią w okresie dzieciństwa.

PRZECZYTAJCIE:  http://psychika.net/2009/12/jak-niezaspokojenie-emocjonalne-w.html

Zgadzam się w pełni z tym artykułem.

 

3 komentarze:

agnieszkalenart pisze...

Też się zgadzam. Dlatego moje rodzicielstwo bliskości oprze się na tacie i mamie, którzy na zmianę będą opiekować się dzieckiem. Nawet za cenę utraty pracy przez jednego z nas. Mimo wszystko wierzę że się nam uda.

Pani Tanguera, Gabiś i Magdusia pisze...

Przeczytałam artykuł, ale nigdzie nie znalazłam wzmianki o korelacji z przedszkolem czy jego brakiem. Moje dzieci mają te szczęście, że mogłam i mogę być z nimi dłużej, niż większość rodziców ich rówieśników. Pomimo tego nie sądzę, by wszyscy równieśnicy mieli problemy emocjonalne przez pobyt w przedszkolu. ;-) To trochę za daleko idące wnioski, które nie mają nic wspólnego z zacytowanym artykułem. Niestety, nie każdy może czy też chce spędzać całe dnie z swoim dzieckiem, natomiast nawet jeśli posyła je do przedszkola czy niani, może naładować emocjonalne akumulatory dziecka wieczorami i w weekendy. Wszystko zależy od chęci. ;-)
Pozdrawiam serdecznie,
Moni & Co.

Katarzyna P pisze...

Ja uważam, że związek jest ogromny, polecam inne artykuły na temat wpływu pobytu w przedszkolu, w dużej grupie dzieci pod opieką jednego opiekuna (w 99% nie znającego podstaw psychologii rozwoju człowieka) np http://naszerodzicielstwobliskosci.blogspot.com/search?q=Przedszkole