środa, 31 grudnia 2014

Sylwester 2014

A i J 24 miesiące
Z 6 lat i 2 miesiące

Ja i S spędzamy Sylwestra w pracy ... to nasza ulubiona praca ... Każdy z nas robi to, co lubi najbardziej, daje nam to dużo radości i satysfakcji, a na twarzach innych powoduje uśmiech i błysk w oku. To nasze sweet spoty :)
Co to są sweet spoty dowiecie się słuchając Wielkiej ryby

Bardzo polecamy !!!! :)

Dziś pracujemy razem, choć osobno tu:
http://www.hotelikoranski.pl/pl

Hotelik Orański - pensjonat - Stara Morawa - 18


Hotelik Orański - pensjonat - Stara Morawa - 19

 
Jest naprawdę bajkowo.

Szczegóły niebawem :)

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)

czwartek, 18 grudnia 2014

Świetliście

Z 6 lat i 2 miesiące
A i J 24 miesiące

Kilka dni temu mogliśmy obserwować jak nasze dzieci zachwycają się światłem ...

W kalendarzu adwentowym pojawiła się informacja: Dziś czytamy książki o świątecznych drzewkach i dekorujemy choinkę :)

 
 Chłopcy sami obsługują wtyczki, sami wkładają je do kontaktu i wyjmują z niego.

 



Chłopcy dbają o to aby nasza choinka nie była zbyt statyczna, każdego dnia wygląda inaczej, a i zdarza jej się zmienić odrobinę miejsce postoju :)
Można by powiedzieć, że jest w ciągłym ruchu ...
Chłopcy każdego dnia mają inny pomysł, na to gdzie powinien zawisnąć aniołek, gwiazdka, duże i małe bąbki oraz łańcuchy. Włączają i wyłączają lampki kilkadziesiąt razy dziennie, a ozdoby zdejmują i ponownie zawieszają kilka razy w ciągu dnia ...

Wjeżdżają w choinkę samochodami, hulajnogami, kładą się pod nią, bawią się pod choinką szopką z figurkami itd
Wieczorem przed snem mamy czas kontemplacji choinki, chłopcy proszą nas abyśmy usiedli z nimi przed choinką i w ciszy patrzyli na światełka, błyszczące bombki i ozdoby :)

Nigdy nie sądziłam, że doczekam chwil w których będę uwielbiam sztuczne choinki i plastikowe bombki. Dzięki temu, że w tamtym roku zdecydowaliśmy się na takie zakupy, teraz nie ma we mnie niepotrzebnych hormonów stresu, kiedy chłopcy tarmoszą nasze drzewko we wszystkie możliwe strony, nic się nie osypuje, nie ma kłujących igiełek roznoszonych po całym domu, na których nie jest łatwo spać, mam też pewność, że nikt ich nie połknie ...
Wspaniale jest widzieć kiedy dzieci  mogą cieszyć się nowym drzewkiem bez ciągłego upominania, mogą rzucać bombkami, biegać po całym domu ciągnąc łańcuchy i przeciągać je między sobą jak linę :) Uwielbianym zajęciem jest próba utrzymania równowagi w czasie chodzenia po zwiniętym w pęczek łańcuchu złotych i czerwonych koralików, to prawie jak ślizg na skórce od banana ;)

Pozwólcie dzieciom robić co tylko chcą z choinką, przystosujcie ją jednak do warunków w których  będzie się znajdowała.
Ja polecam plastikową choinkę z plastikowymi lub styropianowymi bombkami, słomiane i drewniane ozdoby oraz koralikowe łańcuchy.
Gwarantuję, zabawa będzie na 100% udana ! ! ! ! !


P.S.
Rozmawialiśmy, o tym skąd się wzięła tradycja dekorowania choinki.

Czytaliśmy:
"Martynka ubiera choinkę", Świat w obrazkach "Boże Narodzenie" oraz "The Little Christmas Tree"

 


wtorek, 16 grudnia 2014

Nasza edukacyjno - zabawowa codzienność

Z 6 lat i 1-2 miesiące
A i J 23-24 miesiące

Zaległy jesienno-zimowy post :)

Nauka pisania liter.
Najpierw paluszkiem wskazującym w piasku, mące, kaszy mannie lub soli. Ten etap mamy już za sobą. Obecnie Z wodzi paluszkiem przed pisaniem po szorstkich literkach (Montessori) zakupionych u dziadka :)
http://dodziecizpasja.blogspot.com/p/dziadkowe-pomoce.html
Aby jej kaligrafowanie wiązało się z naszymi codziennymi jesiennymi aktywnościami kupiłam wspaniałą książeczkę.
Polecam na przyszłoroczną jesień :)





 Matematyka
Z utrwala dodawanie i odejmowanie do 20 oraz -nastki.
Część drewnianych pomocy kupiliśmy u wyżej wymienionego "dziadka", a część na allegro.



Jakość zdjęć jest niestety kiepska, wykonałam je późnym wieczorem. Z jest idealnym przykładem typu sowy, szczyt jej aktywności naukowej przypada w okolicach godziny 22-23 :)



 Mamy kolejną wspaniałą zabawę która pozwala mi inhalować chłopaków nawet 2x 20 min !!! Bawimy się wszyscy w odgrywanie scenek z bajek i wymyślanie nowych.
Ja oczywiście nie jestem biernym obserwatorem, w jednej ręce inhalator, a w drugiej figurka :)
Jestem: tatą świnką który prowadzi auto, madam Gazellą prowadzącą zajęcia z baletu, panią królik sprzedającą lody (najczęściej :)




 

Świąteczne inhalacje z tatą :)
Inhalacje uratowały chłopaków przed zapaleniem oskrzeli! ! ! :)

 



Jedną z ulubionych zabaw jest składanie i rozkładanie drewnianych torów oraz tworzenie bardzo długich kolejek. 
Dużej precyzji i skupienia wymaga łączenie drewnianych elementów oraz poruszanie ciuchcią tak aby wszystkie wagoniki podążały za nią nawet po moście ;) 
S uwielbia bawić się z nimi ;)






 Chłopcy ćwiczą mięśnie dłoni oraz chwyt pensetowy, to bardzo ważne ćwiczenia przygotowujące do kaligrafowania.


 




Znalazłam idealne miejsce na nasze mięciutkie samogłoski, a do tego można dopasowywać je kolorami do uchwytów :)









piątek, 12 grudnia 2014

Pieczenie czas zacząć

Z 6 lat i 2 miesiące
A i J 2 lata

To był długo wyczekiwany dzień przez Z i nie tylko :)
Dziś przyjechała do nas ciocia D (moja siostra) i tradycji stało się za dość, co roku pierniczki pieczemy w towarzystwie cioć M i D lub jednej z nich :)

O poranku chłopcy dostali nowe świąteczne zadanie :)

 Najbardziej spodobało im się wciskanie bombek do mojej buzi i obserwacja jak daleko potrafię nimi pluć :) Zaśmiewali się do łez.

 Spełniło się marzenie chłopaków, mają swoje własne psy :) Dzięki temu Pusia Z ma szanse pobyć z nami dłużej ... ( Pusia to identyczny piesek, jak te które dostali dziś chłopcy)

 

Po południu  przygotowaliśmy ciasto, podgrzaliśmy miód z przyprawami i wymieszałyśmy z mąką - kocham ten zapach.
Wieczorem rozpoczęła się najprzyjemniejsza dla Z część dnia, wycinanie i pieczenie pierniczków. 

Dzisiejszego dnia w kalendarzu była informacja o książce którą Z znalazła obok świątecznych foremek. Przed naszym pieczeniem przeczytałyśmy o tym jak pierniczki piecze Lisa ;)

   
 
 

W trakcie pieczenia słuchaliśmy fragmentu książki "Dzieci z Bullerbyn" dotyczącego Świąt Bożego narodzenia.
Wiedzieliśmy, że wcześniej czy później chłopcy przyłączą się do wycinania, wałkowania i ugniatania ... S bawił się z nimi do czasu, aż zwabieni zapachem pieczonych pierniczków poczuli nieodpartą chęć pomocy dziewczynom :)
 

Garnek z aromatycznym, lepiącym piernikowym ciastem spełnia idealnie funkcję świątecznego pojemnika sensorycznego :)

 A tak, ok 23.30 zakończyło się pieczenie ...
Cieszę się, że nie mamy pedantycznych naleciałości ...


 
Bardzo podoba nam się podoba nasza nowa okienna dekoracja, bardzo dziękujemy cioci M. 
Wisi na samym dole drzwi tak aby chłopcy i Z sami mogli ją włączać, niestety nie kończy się to tylko na włączaniu, często Mikołaj tańczy, je i bawi się z nimi ...