sobota, 5 kwietnia 2014

BLW cz 3 - 10 miesiąc




A i J 10 miesiąc

Krzesełka do karmienia zmieniły swoje ustawienie, teraz chłopcy siedzą na przeciwko siebie (wcześniej obok siebie0. Siedzenie obok siebie prowadziło do nadmiaru interakcji w czasie jedzenia, np podkradali sobie jedzenie.

Chłopcy dostali 1/4 pomidora bez skórki.


Wspaniałym doświadczeniem sensorycznym i sakowym :) jest schłodzona gęsta (dodaję dodatkowo 1 łyżeczkę żelatyny) galaretka.

To miesiąc debiutów :)
Zaczęli sami pić z prawdziwego kubka który dostali od Z;)
Do nauki picia z kubeczka polecam takie z 2 uszkami.
                                                           
 Do tej pory (15 miesięcy) poza domem chłopcy piją wodę (tylko wodę:) z kubków nie kapków (w domu również ale wolą już zdecydowanie dorosłe kubki). Nasze kubki nie kapki są firmy Avent, bardzo je polecam, widać je na zdjęciach, piła z nich również Z. Na początku kupiliśmy dla A i J kubki firmy Lovi ale bardzo nie wygodnie było trzymać go w ustach i mam wrażenie, że mógł powodować wadę zgryzu, po kilku dniach kupiliśmy sprawdzone Aventa  
                                                            

Chłopcy po raz pierwszy otrzymali prawdziwe metalowe widelce.

Na początek widelcem nabijali melona pokrojonego w kostki.

Dlaczego chłopcy nie mali śliniaków lub fartuszków? W tym okresie życia nie znosili ich.
Cierpliwość do przebierania niemal po każdym posiłku i prania ubrań których plamy nie dają się doprać to niezbędna do tego rodzaju żywienia cecha rodziców ;)


Brak komentarzy: