Dziś S łupiąc i zjadając razem z Z laskowe orzechy wpadł na genialny pomysł orzechowej tabliczki mnożenia.
Z dowiedziała się co to znaczy pomnożyć przez 1,2 i 3.
Mnożymy 2x3
Pod podstawkę podłożyłam białą kartkę aby obraz był bardziej przejrzysty.
Z bardzo spodobało się mnożenie. Jutro przejdziemy do mnożenia przez 4,5 i 6.
Dziś miałyśmy z Z babskie wyjście ;)
S szalał z chłopakami. Najpierw czytali i oglądali książki o warsztacie samochodowym, mechaniku, wypadkach ... Po lekturze i wprowadzeniu do tematu wyruszyli na wycieczkę do prawdziwego warsztatu samochodowego, poznali mechaników i oglądali jak naprawia się samochody.
Do wieczora wspominali auta bez kół :)
My z Z spędziliśmy do południe w kinie. Obejrzałyśmy film "Pszczółka Maja". Dziękujemy cioci za bilety ;)
Ten wspólny czas, tylko dla nas dwóch był nam bardzo potrzebny. Po 2 tygodniach w domu z chorobą braci i swoją Z potrzebowała odmiany ;) Uwielbiam takie wspólne wypady, lody, gorącą czekoladę i przytulanie się w czasie mrożących krew w żyłach scen w kinie.
3 komentarze:
Dzieci na pewno miały wiele frajdy!
Tak, bardzo się cieszę, że Z i chłopcy mieli bardzo udany dzień. Z jest bardzo dumna, że potrafi już mnożyć.
Taka nauka matematyki przy okazji zabawy jest bardzo fajna.
Żona porobiła kiedyś trochę tego, ale córki to nie interesowało.
komunikacja międzyludzka
Prześlij komentarz