wtorek, 16 grudnia 2014

Nasza edukacyjno - zabawowa codzienność

Z 6 lat i 1-2 miesiące
A i J 23-24 miesiące

Zaległy jesienno-zimowy post :)

Nauka pisania liter.
Najpierw paluszkiem wskazującym w piasku, mące, kaszy mannie lub soli. Ten etap mamy już za sobą. Obecnie Z wodzi paluszkiem przed pisaniem po szorstkich literkach (Montessori) zakupionych u dziadka :)
http://dodziecizpasja.blogspot.com/p/dziadkowe-pomoce.html
Aby jej kaligrafowanie wiązało się z naszymi codziennymi jesiennymi aktywnościami kupiłam wspaniałą książeczkę.
Polecam na przyszłoroczną jesień :)





 Matematyka
Z utrwala dodawanie i odejmowanie do 20 oraz -nastki.
Część drewnianych pomocy kupiliśmy u wyżej wymienionego "dziadka", a część na allegro.



Jakość zdjęć jest niestety kiepska, wykonałam je późnym wieczorem. Z jest idealnym przykładem typu sowy, szczyt jej aktywności naukowej przypada w okolicach godziny 22-23 :)



 Mamy kolejną wspaniałą zabawę która pozwala mi inhalować chłopaków nawet 2x 20 min !!! Bawimy się wszyscy w odgrywanie scenek z bajek i wymyślanie nowych.
Ja oczywiście nie jestem biernym obserwatorem, w jednej ręce inhalator, a w drugiej figurka :)
Jestem: tatą świnką który prowadzi auto, madam Gazellą prowadzącą zajęcia z baletu, panią królik sprzedającą lody (najczęściej :)




 

Świąteczne inhalacje z tatą :)
Inhalacje uratowały chłopaków przed zapaleniem oskrzeli! ! ! :)

 



Jedną z ulubionych zabaw jest składanie i rozkładanie drewnianych torów oraz tworzenie bardzo długich kolejek. 
Dużej precyzji i skupienia wymaga łączenie drewnianych elementów oraz poruszanie ciuchcią tak aby wszystkie wagoniki podążały za nią nawet po moście ;) 
S uwielbia bawić się z nimi ;)






 Chłopcy ćwiczą mięśnie dłoni oraz chwyt pensetowy, to bardzo ważne ćwiczenia przygotowujące do kaligrafowania.


 




Znalazłam idealne miejsce na nasze mięciutkie samogłoski, a do tego można dopasowywać je kolorami do uchwytów :)









1 komentarz:

M. z blogu Vyspa - domek nad morzem pisze...

Wspaniale u Was! Wielu miłych przedświątecznych chwil! Pozdrawiam, M.